Wsi spokojna, wsi wesoła…

Jajka od własnych kur, mleko prosto od krowy, warzywa i owoce z przydomowego ogrodu. To, w dzisiejszych czasach, marzenie każdego, kto dba o swój sposób odżywiania i kocha bliskość przyrody. A gdzie można być najbliżej natury? Oczywiście na wsi. Dla wielu, znudzonych życiem w mieście osób, przeprowadzka do miejsca z dala od zgiełku, jest spełnieniem marzeń.

Ludzie decydują się kupić dom na wsi, wyremontować go i zamieszkać z dala od miasta. Czy dom na wsi to zawsze dobry pomysł? Trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Zanim podejmiemy jednak tę dość znaczącą decyzję, zastanówmy się, czy tak naprawdę jesteśmy przygotowani na to, co czeka nas na wsi.

Przede wszystkim należy sobie ten nasz wymarzony wiejski dom dobrze wyobrazić. Musimy wiedzieć, czego oczekujemy, czego na pewno pragniemy uniknąć i jakie szanse na spełnienie tych wszystkich elementów będziemy mieli w miejscu, które wybieramy. Pamiętajmy, że podstawą jest chłodna kalkulacja. Nie dajmy się ponosić emocjom. Marzenia są ważne, ale nie zapłacimy nimi rachunków. Przeszukajmy dobrze oferty. Przyjrzyjmy się nie tylko cenom, ale warto pomyśleć także o kosztach remontu. Ale zanim dojdzie do remontu musimy znaleźć nasze wymarzone miejsce.

Pięknych podmiejskich działek nie brakuje. Prawie wszystko kuszą urodą i zapewniają coś, czego trudno uświadczyć w mieście – świeże powietrze i piękny krajobraz. Kiedy już znajdziemy dom lub działkę, na której postawimy nasz dom trzeba pomyśleć o wielu innych rzeczach, na przykład mądrym wyborze ogrzewania czy o rodzaju szamba, ponieważ często na wsiach nie ma kanalizacji.

Minusem może być także to, że mieszkając w małej wsi każda podróż do miasta to prawdziwa wyprawa. Kino, teatr, większe zakupy – to wszystko wymaga dojazdu. Bez samochodu ani rusz. Szczególnie zimą te dojazdy mogą uprzykrzyć życie. Wiejskie drogi nie zawsze są odśnieżone tak, jak w mieście. Niemiej, przy dobrej organizacji, a co najważniejsze – przy dobrym nastawieniu takie rzeczy bledną przy urokach wiejskiego pejzażu.