Nie od dziś wiadomo, że w kwestii mieszkania liczy się poziom. Nie mamy tu na myśli wysokości mieszkania, tylko piętra. Im wyżej, tym drożej i bardziej prestiżowo. Oczywiście, najmniejszą popularnością cieszą się ekstrema, czyli parter i poddasze. Wiele się mówi o tym, że najlepiej mieszka się poziomie od 2 do 4 piętra. Przynajmniej taki wysokości preferuje większość kupujących.
A co z mieszkaniem na poziomie -1, czy w suterenie? Cóż, w Polsce nie cieszy się ono zbyt dużą popularnością. Zazwyczaj miejsce to wykorzystywane jest jako klasyczna piwnica, urządza się tutaj pomieszczenia gospodarcza oraz – przy odpowiedniej aranżacji i przystosowaniu – klimatyczne kluby. W Krakowie znakomita większość klubów znajduje się właśnie w podziemiach kamienic.
Mieszkanie typu basement to bardzo popularna forma w krajach brytyjskich, gdzie często adaptuje się wnętrze – coś na kształt naszej sutereny – na lokal mieszkalny. Jest to obszar częściowo pod ziemią, a częściowo nad nią. Okna łapią jeszcze światło dzienne, ale część znajduje się na niższym poziomie. Takie mieszkanie spełnia wszystkie funkcje „normalnego”, ale ze względu na specyficzne usytuowanie jest tańsze.
W Polsce mieszkania tego typu nie cieszą się powodzeniem z wielu powodów. Po pierwsze, jest to zwyczajnie niezbyt wygodne. Po drugie ludzie dążą raczej do tego, by mieć jak najwięcej światła dziennego , po trzecie wreszcie, adaptacja takiego pomieszczenia nie jest rzeczą łatwą, ani tanią.
Pierwszym elementem jest oszacowanie czy pomieszczenie nie jest wilgotne i nie będzie sprzyjać powstawianiu w nim grzybów i pleśni. Nie bez znaczenie jest też jej wysokość. Zbyt niskie pomieszczenie nie będzie wygodne do swobodnego poruszania się i może tworzyć wrażenie nieco klaustrofobicznej przestrzeni. Nie bez znaczenie jest też wysokość i rozmieszczenie okien. Ich optymalna szerokość powinna wynosić od 90 do 120 cm.
Pamiętajmy jednak, że nawet jeśli przestrzeń na poziomie – 1 lub sutereny niekoniecznie nadaje się na pełnowymiarowe mieszkanie, można tam urządzić np. pracownię lub domową siłownię.