Mieszkanie w lofcie kiedyś i dziś

Moda na lofty jest w naszym kraju stosunkowo nowa w porównaniu do innych rodzajów nieruchomości. Mimo młodego wieku loftów każdy poszukujący doskonale wie, że lokale zaaranżowane w tym właśnie stylu niełatwo jest kupić. Najlepsze oferty w korzystnej cenie rozchodzą się po prostu jak ciepłe bułeczki.

 

 

Co by było gdyby nie przemysł?

 

Pierwotnie loft to nic innego jak lokal zaaranżowany w byłej nieruchomości przemysłowej. Z języka angielskiego jego nazwa oznacza po prostu “górne piętro” lub “poddasze”). Pierwsze mieszkania w tym stylu urządzano w starych fabrykach i magazynach Londynu jeszcze w XIX wieku. Osoby decydujące się na ich wynajem nie należały do zbyt zamożnej grupy mieszkańców stolicy. Sporą ich część stanowili artyści. Ówcześni malarze czy fotografowie wprowadzali się za nieduże pieniądze do tych poprzemysłowych wnętrz, i w większości aranżowali je nie tylko na lokal mieszkalny, ale i na pracownie czy autorskie mini galerie sztuki. Być może to stąd często jeszcze dzisiaj mówi się, że lofty zachowujące styl industrialny to wyjątkowe lokale z duszą dla osób, które choć trochę reprezentuje artystyczna natura.

 

Kolejny ważny punkt w historii loftów to już lata 60 dwudziestego wieku. W tym czasie w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej w Nowym Jorku nastąpił diametralny wzrost ilości tego rodzaju mieszkań wśród amerykańskich ofert nieruchomości, przeznaczonych zarówno na wynajem i na sprzedaż. Chcący wykorzystać doskonałą okazję deweloperzy, zaczęli w tym czasie masowo wykupywać stare budynki przemysłowe i aranżować je w bardziej nowoczesny sposób. Jak można się domyślić, wszystkie te inwestycje opłaciły im się z nadwyżką. Ceny nieruchomości w stylu loftu podskoczyły diametralnie w górę, a ich popularność i oryginalny charakter, trwa tak naprawdę do dnia dzisiejszego.

 

Kiedy artystom zaczęła zazdrościć klasa wyższa Londynu, ich lofty stały się z biegiem czasu towarem luksusowym. Podstawową i największą zmianą w postrzeganiu tego rodzaju nieruchomości została oczywiście jego cena. Po znacznym wzroście jego popularności, już nie każdy mógł pozwolić sobie na lokal na poddaszu w stylu industrialnym. Stał on się towarem luksusowym.

 

 

Nowe wnętrze w starym mieszkaniu

 

Dzisiaj loft ma o wiele szersze znaczenie niż w czasach, kiedy dopiero się pojawiło. Poza tym nie ma już nic wspólnego z ich przeznaczeniem i grupą docelową zainteresowaną zamieszkaniem w tego rodzaju nieruchomości. Dziś kupują je osoby chcące posiadać na własność nieszablonowe wnętrza urządzone w oryginalnym stylu. Ze względu na swoją otwartą przestrzeń i sporą powierzchnię, lofty stwarzają ku temu nieograniczone praktycznie nieograniczone możliwości.

 

W Polsce pierwsze postindustrialne mieszkanie zostało wystawione na sprzedaż zaledwie dziesięć lat temu. Obecnie o zakup takiego loftu nie powinno być również trudno w takich miastach jak Kraków, Warszawa, Wrocław, Zielona Góra czy Poznań. W każdym z nich deweloperzy nadal powoli wykorzystują stare budynki przemysłowe, aby stworzyć dla współczesnych kupujących mieszkania w stylu modnego loftu.

 

 

Największą zaletą, jaka przyciągała zarówno anglików jak i amerykanów do loftów kilkadziesiąt lat temu, była bez dwóch zdań niska cena. Poprzemysłowe mieszkania były pod tym względem bardzo konkurencyjne na rynku i wybierała je ogromna ilość osób, mimo wyraźnego braku dodatkowych wygód. Od rozpoczęcia ery swojej szalonej popularności do dziś, lofty mimo dużo wyższej ceny nadal stoją bardzo wysoko w rankingu na najczęściej kupowane czy wynajmowane mieszkanie. Ich wyjątkowy postindustrialny charakter przyciąga ogromną ilość indywidualistów, którzy bardziej niż o typowym mieszkaniu marzą o czymś ciekawszym o niezwykłym charakterze.