Coraz więcej osób kupuje mieszkania w budynkach z wielkiej płyty. Najwyraźniej minęły czasy zachwytu nowymi inwestycjami, i coraz więcej z nas docenia starsze budownictwo. Skąd ta zmiana? Składa się na to kilka czynników.
Najpierw zachwyciliśmy się nowatorskimi układami pomieszczeń w nowych mieszkaniach, które tak bardzo różniły się od tych znienawidzonych, a przynajmniej znudzonych, układów mieszkań, w których się wychowaliśmy. Otwarta kuchnia na salon, okna od podłogi aż po sufit, duże przestrzenie oraz miejsce postojowe przypisane tylko do nas, robiło ogromne wrażenie. Czy nadal je robi? Niekonieczne. W tej chwili, dzięki dostępności nowoczesnych technologii budowlanych, jeśli chcemy mieć aneks kuchenny, możemy stworzyć go również w bloku. Po okresie początkowej fascynacji dostrzegamy jednak, że takie rozwiązanie mimo licznych zalet posiada również pewne wady. Podobnie dużo plusów i minusów okazały się mieć układy mieszkań oraz ich metraż, do którego nie byliśmy przyzwyczajeni. Przeciętne trzypokojowe mieszkanie w bloku z wielkiej płyty miało około 55-64 m2, za to w budownictwie po 2000 roku zdarzały się mieszkania trzypokojowe o metrażu 70-80m2 i nierzadko układ okien nie pozwalał na wyodrębnienie dodatkowego pokoju, przez co powierzchnia mieszkania była okazała, ale funkcjonalność mieszkania nie była wysoka.
Starsze osiedla oferują znacznie więcej terenów zielonych. Większość nowych inwestycji deweloperskich zaprojektowana jest tak, by zmieścić jak najwięcej mieszkań na jak najmniejszym terenie. Trudno się dziwić, że firmy stawiają na zysk, ale zdecydowanie milej mieszka się z widokiem na drzewa, niż na ścianę sąsiada. Projekty blokowisk drugiej części minionego stulecia były bowiem projektowane ku wygodzie mieszkańców, zapewniając im miejsca do wypoczynku, łatwy dostęp do komunikacji, szkolnictwa i usług oraz dobrej jakości infrastrukturę.
Poszukiwanie wymarzonego mieszkania niesie za sobą wiele decyzji łącznie z tą, jaki rodzaj budownictwa preferujemy. Jak w każdym dziedzinie życia, tak w nieruchomościach, trendy zmieniają się, ale najważniejsze byśmy wybrali miejsce, gdzie poczujemy się najlepiej, a rozkład pomieszczeń czy funkcjonalność, możemy zmienić na własną rękę.