Kim są milenialsi i czemu tak dużo się o nich mówi w kontekście różnych segmentów rynku i stylu robienia przez nich zakupów? Jaki wpływ pokolenie Y ma na rynek nieruchomości i co to oznacza dla biur nieruchomości i innych klientów poszukujących domu lub mieszkania? Sprawdźmy!
Pokolenie Y, czyli następna generacja
W Polsce pokoleniem Y nazywani są wszyscy ci urodzeni w latach 1984 – 1997. Co wyróżnia ich na tle osób nieco starszych? To, że milenialsi są świetnie oswojeni z wszelkimi nowinkami technologicznymi, w przeważającej mierze aktywnie korzystają z mediów cyfrowych oraz Internetu na co dzień. Z tej przyczyny nazywa się ich również “pokoleniem cyfrowym” czy “następną generacją”. Oceniani są też jako bardziej otwarci na nowe wyzwania, nie boją się ich, a ponadto są mocno zdeterminowani i nawet nieco zuchwali w tym, co chcą osiągnąć.
Milenialsi od lat dzieciństwa mieli dostęp do Internetu, dlatego obecnie nie są w stanie nawet wyobrazić sobie bez niego życia. Codziennie przeglądają portale społecznościowe, serwisy informacyjne i korzystają z najnowszych i wygodnych w codziennych obowiązkach aplikacji na telefonach komórkowych. “Globalna wioska” to pojęcie znane im już od czasów szkoły podstawowej, kiedy to na lekcjach informatyki przyswajali pierwsze informacje o funkcjonowaniu globalnej Sieci jaką jest Internet i możliwości wymieniania informacji z ludźmi z całego świata.
Jacy są milenialsi?
Być może zabawny jest fakt, iż pewne pokolenie nazywane jest zupełnie inaczej od ich rodziców – pokolenia X, i przedstawia się ich niczym grupa o zupełnie nowych umiejętnościach i jednocześnie szerokich możliwościach. Jest w tym jednak ziarenko prawdy, gdyż pokolenie urodzone wcześniej niż w latach osiemdziesiątych nie miało kontaktu z komputerem i tak ogromnej ilości wyboru w każdej dziedzinie życia. Dodatkowe zajęcia, kursy językowe, uniwersytety i szkoły prywatne, finansowane wyjazdy zagraniczne i stypendia to tylko część udogodnień, z których pokolenie Y może czerpać garściami. Właśnie dzięki są oni zwykle dobrze wykształceni i gotowi do dalszego rozwoju. Jednocześnie dłużej zostają w rodzinnym domu, opóźniając wejście w dorosłość mając jeszcze tyle rzeczy rzeczy do spróbowania i szans do wykorzystania przed założeniem rodziny.
Zgodnie z raportem opracowanego przez portal nieruchomosci-online aż ponad 60 procent milenialsów korzysta na co dzień ze smartfonów, a 94 procent z nich dzieli się za jego pośrednictwem zarówno pozytywnymi, jak i niepochlebnymi informacjami o markach i produktach. Co to oznacza? Że pokolenie Y dokładnie wie, czego oczekuje od nabywanego produktu i nie boi się wyrazić o nim opinii, nawet jeśli będzie ona negatywna. Daje ono tym samym powód do jego kupienia bądź zdecydowania się na inną markę przez następną osobę, która będzie sprawdzała zadowolenie poprzednich klientów danego produktu. Ma to ogromne znaczenie dla każdej gałęzi rynku, która chce sprzedać swoje produkty czy usługi milenialsowi i wejść w nim w relację konsumencką. To samo tyczy się rynku nieruchomości, na który wielkimi krokami wkracza właśnie pokolenie Y.
Pokolenie Y a rynek nieruchomości
Obecnie milenialsi to osoby między 20 a 33 rokiem życia, dlatego ich plany na najbliższą przyszłość na pewno się nieco od siebie różnią. I tak nieco młodsze osoby raczej nie przywiązują się na stałe do jednego miejsca – chyba, że mieszkają jeszcze u rodziców – i wolą podróżować w celu znalezienia idealnych dla siebie studiów, a następnie pracy. Migracje i częste poszukiwanie nieruchomości na wynajem to dla nich chleb powszechni. Zakup nieruchomości raczej nie jest im jeszcze w głowie, chyba że znajdą już pewną pracę i w danym mieście podoba im się na tyle, iż chcą w nim zapuścić korzenie. 30-latkowie będą mieć inne podejście do nieruchomości i zaczną się już rozglądać nie za stancją, a mieszkaniem czy niedużym domem, który spełni ich wymagania jako nieruchomości na start.
Pokolenie Y stanowi już ponad połowę osób poszukujących nieruchomości na sprzedaż. Stąd tak ważne jest, aby rynek nieruchomości dostosował się do jego oczekiwań, aby zachować płynność zawieranych transakcji. Młodzi ludzie oczekują od branży nieruchomości ciągłej interakcji, a także dostępu za pośrednictwem Internetu do interesujących ich nieruchomości. Oprócz tego oferty w bazie nie mogą być banalne i niczym się nie wyróżniać, aby móc zyskać ich większe zainteresowanie. Tym bardziej, że milenialsi przeglądają ogłoszenie głównie na ekranach smartfonów gdy mają chwilę czasu między wykonywaniem masy codziennych obowiązków. Jeśli nie widzą ciekawej treści, “scrollują” dalej zanim trafią na coś, co przyciągnie ich uwagę.
Preferowana lokalizacja milenialsa to zwykle dzielnice znajdujące się w granicach centrum miasta lub w jego niedalekiej odległości. Dzięki temu młodzi ludzie mają łatwy dostęp zarówno do komunikacji miejskiej, pracy, szkoły, jak i towarzyszących im na co dzień rozrywek i zajęć dodatkowych w postaci kina, barów, restauracji czy szkoły językowej. Milenials nie może tracić zbyt dużo czasu na dojazdy, które będą uprzykrzać mu każdy poranek, chyba że uda mu się znaleźć ciekawy dom na przedmieściach, z dobrym połączeniem do dzielnic, które go interesują.
Następna generacja potrzebuje integracji
Ciągłe życie online nie sprawia pokoleniu Y kłopotu i są oni przyzwyczajeni do tego, że właściwie nigdy nie odłączają się od wirtualnej rzeczywistości. Ciągle są z kimś w kontakcie i mogą w każdym momencie sprawdzić jakąkolwiek rzecz, o której akurat rozmawiają czy nad którą sami się zastanawiają. Mimo to ciężko im w takich warunkach utrzymać te prawdziwe, trwałe relacje. Chyba właśnie dlatego tak jak poprzednie pokolenie X nie przywiązywało do tego ogromnej wagi, tak milenialsi mają potrzebę bycia wysłuchanym i zapoznania się z tym czego oczekują, a także budowania bezpośrednich relacji i częstszych interakcji z nim jako klienta. Ich uwagę przyciągnie dodatkowo innowacyjna oferta, dokładnie dopasowana do ich potrzeb.
W spełnieniu tych oczekiwań największy udział będzie miał profesjonalny i wiarygodny agent nieruchomości, który pracuje w biurze o wieloletnim doświadczeniu. Dzięki temu młode pokolenie nie będzie bało się oddać w jego ręce prowadzenie procesu zakupu bądź wynajmu wybranej wśród tysięcy ofert nieruchomości. Tak spore różnice między poprzednią generacją X, a obecnym pokoleniem milenialsów sprawia, że ich całkowicie inne podejście do procesu zakupowego prędzej czy później wymusi dodatkowe zmiany w działaniu niektórych sektorów gospodarki.