Stolica Małopolski to z całą pewnością jeden z najciekawszych rynków mieszkaniowych w Polsce. Ze względu na liczne walory miasta i niemalejący od lat popyt na nieruchomości, wyróżnia je ogromne bogactwo oferty – zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym. Wielu odstraszają niestety ceny mieszkań, wszak Kraków jest pod tym względem drugi w kolejności, zaraz po Warszawie. Czy istnieje jednak szansa na to, że w najbliższym czasie mieszkania na sprzedaż nieco stanieją? Statystyki mówią, że tak.
Ceny nieruchomości na sprzedaż a rynek pierwotny
Specjaliści do spraw rynku nieruchomości ze skupieniem i oczekiwaniem obserwują aktualne trendy, ceny domów i mieszkań, oraz zmieniające się potrzeby klientów poszukujących. To, co można w ostatnim czasie wyraźnie zauważyć, to budujące się w niesamowicie szybkim tempie inwestycje z rynku pierwotnego. Zgodnie z danymi GUS-u sam okres od lipca 2016 roku do połowy obecnego 2017 roku, to wzrost lokali oddanych do użytkowania aż o 11 procent. Deweloperzy budują najwięcej mieszkań już od kilku lat i nic nie wskazuje na to, że nie znajdą oni właścicieli na wszystkie zaplanowane przez nich nieruchomości do odbioru.
Dobra koniunktura dla sprzedających nowe nieruchomości zatem trwa, dzięki czemu płynność na rynku nieruchomości ma się doskonale. Jednak według specjalistów tak długo utrzymujący się poziom dość wysokich cen i niesłabnącego popytu musi się kiedyś skończyć. Niektórzy z nich przewidują, że nastąpi to już w 2018 roku.
Co właściwie przyczyniło się do takiej popularności i wzrostu poziomu sprzedaży na nowe nieruchomości? Jedną z istotnych przyczyn było rosnące w ostatnim czasie zainteresowanie Polaków w lokowanie kapitału właśnie na rynku mieszkaniowym, a także dość niskie bezrobocie i dobra sytuacja na rynku pracy. Swój spory udział miał też program Mieszkanie dla Młodych, dzięki któremu tysiące osób mogło kupić swoją pierwszą nieruchomość ze sporym dofinansowaniem.
A mieszkania w Krakowie? Perspektywy
Deweloperzy w Krakowie i okolicach również biją rekordy zarówno gotowych mieszkań oddanych do użytku jak i rozpoczętych inwestycji. Podobnie jak w innych dużych miastach w Polsce, przewidywana koniunktura na rynku nieruchomości ma w nich jednak ulec zmianie – na korzyść dla kupujących. To m.in. ostatnia prosta programu MdM może spowodować w nadchodzącym roku spadek mieszkań z rynku pierwotnego. Również jego następca Mieszkanie+ raczej w żadnym stopniu nie przyczyni się do wzrostu popytu na nieruchomości deweloperskie. Jeśli do tego zgodnie z przewidywaniami wzrosną w Polsce stopy procentowe, rynkiem nieruchomości nie będą wykazywać już tak sporego zainteresowania inwestorzy kupujący mieszkania pod wynajem. Jeśli m.in. ta zmiana wejdzie w życie, deweloperzy będą musieli nieco obniżyć ceny gotowych mieszkań i domów, na które znaleźć właściciela nie będzie już tak łatwo.
Jak na tę chwilę – zgodnie z raportem serwisu Bankier.pl – pojawiły się w Krakowie drobne obniżki cen w nieruchomościach o metrażach powyżej 70 metrów kwadratowych. W przypadku mniejszych mieszkań jak na razie nie odnotowano spadków. Być może będzie można się ich spodziewać już w nadchodzącym roku i kupić wówczas mieszkanie w Krakowie przy nieco mniejszym niż wymaganym do tej pory budżecie.
Chcesz zasięgnąć informacji na temat nieruchomości z rynku pierwotnego? A może kupić dom lub mieszkanie w ramach zbliżającego się ku końcowi programu MdM? Skontaktuj się z nami jak najszybciej! Znamy krakowski rynek na tyle dobrze, że znalezienie dla Ciebie idealnej nieruchomości będzie dla nas czystą przyjemnością. Zadzwoń: 12 633-90-20 lub odwiedź naszą stronę: https://sadurscy.pl/.