Ucieczka z centrum, czyli uroki mieszkania na przedmieściach

Przez całe lata ludzie dążyli do tego, by mieszkać w centrach miast. Bo to atrakcyjna lokalizacja, wszędzie blisko: do kultury, do rozrywki, do edukacji, a i zakupy się zrobi. Do tego wszystkiego dochodził prestiż. Dziś sytuacja się zmienia. Nie można powiedzieć, że centra miast nie są oblegane, ale można zauważyć, że ludzie coraz chętniej zamieszkują na przedmieściach i obrzeżach miast. Dlaczego tak się dzieje i jakie są plusy mieszkania poza centrum?

Jednym z nieodłącznych elementów życia w mieście jest hałas, spaliny i – w przypadku Krakowa – także smog. Duże miasta charakteryzują się tym, że są niezwykle zatłoczone, a mieszkając przy głównej ulicy trudno o ciszę. Okazuje się, że wystarczy pokonać kilkanaście kilometrów, by znaleźć się w miejscu dalekim od nieprzyjemnego, miejskiego zgiełku.

Drugim, niezwykle ważnym elementem, jest cena. Nieruchomości położone na peryferiach Krakowa lub pod miastem są tańsze niż te, zlokalizowane w centrum. O ile w centrum miasta cena jednego metra kwadratowego może osiągnąć drastyczną wysokość, tak na przedmieściach wygląda to znacznie bardziej przystępnie.

Należy zwrócić też uwagę na fakt, że obrzeża miast nie są już traktowane jak kiedyś. Dziś, kiedy coraz więcej osób się tam osiedla, powstają wciąż nowe inwestycje, poprawia się też infrastruktura i komunikacja. Coraz łatwiej stamtąd dojechać do centrum.

Jeśli chodzi o Kraków to warto bliżej przyjrzeć się takim dzielnicom jak Ruczaj, Mały Płaszów, Kurdwanów, Górka Narodowa czy Złocień. Przykładowo, wspomniany wyżej Ruczaj jest jedną z najprężniej rozwijających się dzielnic Krakowa. Znajduje się tutaj kampus Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz specjalna strefa ekonomiczna. Ponadto, ta część miasta jest też doskonale skomunikowana z resztą Krakowa, dzięki powstałej kilka lat temu linii tramwajowej. To wszystko przyciąga nie tylko inwestorów, ale i potencjalnych mieszkańców.

Jeśli chodzi o okolice Krakowa to dużą popularnością cieszą się nieruchomości w urokliwych podmiejskich Zielonkach, Mogilanach czy pobliskim Zabierzowie.