Naprawa relacji z sąsiadami.

Niewygodni sąsiedzi – jak naprawić relacje z nimi

Bardzo często słyszy się o uciążliwych sąsiadach. Stają się problemem, uprzykrzając nam życie głośną muzyką, remontem trwającym od pół roku, ciągłymi krzykami lub nieprzyjemnym zapachem. Ciągle obwiniając innych mieszkańców, nie zastanawiamy się nad swoim zachowaniem. Być może osoby wkoło robią nam na złość, nie mogąc znieść naszych złych nawyków, na które my nie zwracamy uwagi.  Najlepszym rozwiązaniem jest próba naprawy relacji z niewygodnymi sąsiadami.

Nie oceniaj pochopnie

Na początku warto zastanowić się, dlaczego nie lubimy naszego sąsiada – czy naprawdę mamy ku temu powody, a może zwyczajnie „źle mu z oczu patrzy”. Nie warto od razu taktować jak wroga nowo wprowadzonego mieszkańca, ponieważ późno puścił głośną muzykę. Powstrzymanie się od niepotrzebnych nerwów i szczera rozmowa może zadziałać lepiej, niż straszenie policją i kłótnie
w środku nocy. Być może impreza się wydłużyła, a dzięki spokojnej rozmowie osoba zza ściany nie tylko ograniczy hałas, ale dodatkowo będzie uprzedzać przed rozpoczęciem następnej głośnej „posiadówki”. Oczywiście nie zawsze grzeczne zwrócenie uwagi poskutkuje i sąsiad w dalszym ciągu będzie uprzykrzał nam życie. Najważniejsze, żeby – nie znając człowieka mieszkającego obok nas – nie oceniać go pochopnie i nie plotkować na jego temat. Będzie to źle świadczyć o nas i naszym wychowaniu, a relacje z nim  na pewno ulegną pogorszeniu.

Poznaj

Niezależnie od tego, czy mieszkamy w bloku, czy domku jednorodzinnym zawsze będziemy mieć sąsiadów, dlatego warto dbać o dobre stosunki z nimi. Znając osoby żyjące wkoło nas łatwiej  będzie żyć z nimi w zgodzie. Zaproszenie na herbatę czy na grilla  pozytywnie wpłynie na wspólne relacje, sąsiedzi na pewno docenią inicjatywę. Może to zapoczątkować długą, owocną znajomość. Dodatkowo  zyskamy osoby, które pod naszą nieobecność zaopiekują się psem lub podleją nasze kwiaty. Będzie to też okazja, żeby poznać zainteresowania tej osoby i porozmawiać o tym, co nam przeszkadza. Dotyczy to głównie osób starszych, które chodzą wcześniej spać, lub ustawiają głośno telewizor ze względu na problemy ze słuchem. Co więcej mogą być dla nas kłopotliwi, ponieważ mają problemy z psychiką, warto w takiej sytuacji porozmawiać o tym z ich rodziną i wspólnie znaleźć rozwiązanie. Dzięki temu unikniemy później niepotrzebnych sprzeczek i problemów.

Bądź wzorem

Oceniając ludzi żyjących wkoło nas, musimy zastanowić się, czy jesteśmy sąsiadami, obok których chcielibyśmy mieszkać. Najlepiej starać się być wzorem i nie robić innemu, co nam niemiłe.
W końcu relacje mogą się popsuć także przez nas. Warto być zawsze życzliwym, bo czasami nawet powiedzenie „dzień dobry” spowoduje, że będziemy lepiej postrzegani przez innych.  Nie wypada też odmawiać pomocy,  szczególnie gdy widzimy, że osoba nie daje sobie rady np. starsza pani wnieść zakupów. W końcu my też możemy znaleźć się w sytuacji, gdy będziemy potrzebować pomocy od innych osób.  Dotyczy to również pożyczania sprzętów i produktów spożywczych. Trzeba pamiętać, że myślenie tylko o sobie nie popłaca.

Wprowadzając się w nowe miejsce najlepiej już na początku zadbać o dobre relacje z sąsiadami. Nie zawsze jest to możliwe, często nie zależy od nas, bo całe dnie w pracy lub częste wyjazdy mogą uniemożliwić poznanie kogokolwiek. Najważniejsze jest, żeby nie być uciążliwym mieszkańcem dla innych i szczerze porozmawiać o tym, co nam w innych przeszkadza. Zaoszczędzi to wielu nerwów i niepotrzebnych kłótni.

Jakimi jesteśmy sąsiadami?

W roku 2012 CBOS przeprowadziło badania na temat relacji sąsiedzkich w polskim społeczeństwie, z których wynika, że więzi społeczne pomiędzy ludźmi mieszkającymi obok siebie są obecnie dużo słabsze, niż to miało miejsce 20 i więcej lat temu. Zaledwie 1/3 Polaków utrzymuje kontakty prywatne z sąsiadami, spędza wspólnie czas czy angażuje się we wspólne działania.

Jednak tendencja do zacieśniania tych więzi rośnie. 90 % naszych rodaków nie wyobraża sobie życia w separacji od sąsiadów. Niewielki jest też procent osób kłócących się z otoczeniem
z sąsiedztwa. Zdajemy sobie sprawę z malejącej roli więzi sąsiedzkich w naszym życiu,
a jednocześnie odczuwamy nostalgię za stanem, jaki panował dwa pokolenia temu, zwłaszcza na wsiach  – kiedy to pomoc sąsiedzka, wspólna praca, czy obchodzenie uroczystości – były czymś naturalnym.

Ostatnimi czasy pojawiają się inicjatywy takie, jak obchody Dnia Sąsiada, tworzenie wspólnot sąsiedzkich, organizacja świąt dzielnicy czy ulicy, wyprzedaże i wymiany garażowe, na których mieszkańcy poznają się wzajemnie, spędzają wspólnie czas i często znajdują odpowiedź na swoje lokalne potrzeby.

Bywając za granicą obserwujemy obyczaje tamtejszych społeczeństw. W krajach zachodnich więcej terenów zielonych jest przeznaczonych do aktywności na łonie natury. Również w Polsce
w ostatnich latach można zaobserwować dążenie do stworzenia miejsc, gdzie można spotkać się
w grupie, zorganizować imprezę na świeżym powietrzu, piknik, kiermasz czy warsztaty.

Świetlice osiedlowe, domy kultury i biblioteki organizują spotkania tematyczne skupione wokół hobby mieszkańców, na których można wspólnie np. tworzyć robótki ręczne, gotować i wymieniać się przepisami; czy giełdy sprzętu, ubrań, książek, bibelotów.

Celem takich spotkań jest działanie dla wspólnego dobra mieszkańców, możliwość miłego spędzenia czasu bez konieczności dalszych wyjazdów, integracja sąsiadów.

Również bolączki i problemy czy to w zasięgu wspólnego podwórka, ulicy, czy dzielnicy, łatwiej jest pokonać, kiedy zamieszkujące je osoby spotkają się i wspólnymi siłami będą starały się znaleźć rozwiązanie.

Mieszkania w zamkniętych, strzeżonych osiedlach cieszą się obecnie coraz mniejszą popularnością. Chętniej kupowane są mieszkania w blokach usytuowanych w starszych osiedlach, gdzie infrastruktura pozwala mieszkańcom na „wyjście do ludzi”.

W społecznościach wiejskich relacje między sąsiadami przedstawiają się nieco inaczej. Tutaj większy procent osób może liczyć na pomoc sąsiedzką w drobnych przysługach. O takim wsparciu przekonanych jest 81 % ankietowanych osób, podczas kiedy wśród mieszczan ocena możliwości skorzystania z takiej pomocy sięga 64 %.

Najbardziej powszechną postawą wobec sąsiadów jest ograniczenie się do kontaktów grzecznościowych. Do poprzestania na pozdrawianiu się na wspólnym podwórku/ulicy skłania się 90% mieszkańców miast i 78% społeczności wiejskiej.
Jednak kiedy, po przełamaniu nieufności, bliżej poznajemy otaczających nas mieszkańców, nierzadko okazuje się, że możemy liczyć na wartościowe znajomości i wzajemną pomoc czy współpracę we wspólnej sprawie. Kontakty towarzyskie i świadczeniowe wyglądają w naszym społeczeństwie następująco:

grafika

Źródło: Raport CBOS

Kilka pomysłów na poprawę relacji z sąsiadami:

  1. Wspólna impreza (grill, piknik)
  2. Nie dać się sprowokować i prowadzić szczerą rozmowę
  3. Nie tworzyć plotek na temat sąsiadów
  4. Pożyczać przedmioty, produkty spożywcze
  5. Oferować pomoc
  6. Nie zakłócać im spokoju (cisza po 22)
  7. Być życzliwym (mówić dzień dobry, do widzenia)

Jeżeli wszyscy mieszkańcy staraliby się przestrzegać powyższych wskazówek, żyć obok siebie
z pewnością byłoby milej i łatwiej, a sąsiedzkich przykrych niespodzianek mniej.

 

Artykuł przygotowany przez Agencja Nieruchomości DID Częstochowa z Częstochowy.