Wkład własny 2018 – ile procent potrzebujemy na start

Wkład własny 2018 - ile procent potrzebujemy na start

Wszyscy, którzy choć trochę są na bieżąco z zasadami dotyczącymi zakupu nieruchomości na kredyt na pewno wiedzą, czym jest wkład własny i z posiadaniem jakiej wysokości kwoty będzie się on wiązał w przypadku konkretnych, wybranych przez siebie nieruchomości. Bez niego niestety nie ma szans na kredyt hipoteczny, dlatego mając go w planach najlepiej już teraz zacząć się przygotowywać. Od czego? Od nawyku oszczędzania!

 

Wkład własny na poczet nieruchomości

 

Wkładem własnym nazywamy odpowiedni udział klienta w finansowanej przez bank inwestycji na rzecz nieruchomości. W przypadku nabywanego mieszkania lub domu jest to część ich ceny, a kiedy klient sam buduje dom – wkład własny jest udziałem w kosztorysowej wartości przedsięwzięcia.

Standardowo wkład własny to po prostu gotówka, jednak zdarza się że banki akceptują nie tylko pieniądze. Wymaganą wartość można potwierdzić na przykład w formie zabezpieczenia na innej nieruchomości czy w przypadku budowy domu – działką budowlaną.

 

Wkład własny systematycznie w górę od 2014

 

Jeszcze kilka lat temu instytucje finansowe mogły udzielać kredytu na 100 procent wartości nabywanej nieruchomości. Wkład własny nie był wymagany, więc osoby bez ogromnych oszczędności na koncie, mogły sobie pozwolić na zakup mieszkania w całości za pieniądze z kredytu. Po raz pierwszy negatywne zmiany dla kupujących pojawiły się w 2013 roku. Przez Komisję Nadzoru Finansowego został wówczas wprowadzony specjalny zbiór zaleceń dotyczący przyznawania kredytów hipotecznych, zwany “Rekomendacją S”. To właśnie ten dokument wprowadził tzw. wkład własny, wiążący się z koniecznością posiadania pewnej części wartości nieruchomości przed jej zakupem.

 

Wymagana wysokość wkładu własnego od kilku lat regularnie się zmieniała, i to na niekorzyść planujących zakup nieruchomości. Pierwsza regulacja obowiązująca w 2014 roku ustaliła wysokość wkładu własnego na 5 procent. Kolejny rok wiązał się ze wzrostem do 10 procent. Tendencja ta stała się normą, i tym samym w 2016 roku obowiązywał wkład własny o wartości już 15 procent.

 

Zgodnie z tzw. rekomendacją S wydaną przez Komisję Nadzoru Finansowego, od 2017 roku minimalny wkład własny wynosi obecnie 20 procent zarówno budowanej jak i nabywanej nieruchomości. Oznacza to, że jeśli zdecydujesz się na mieszkanie w kwocie 250 tysięcy, kredyt jakiego udzieli Ci bank, może sięgać maksymalnie 200 tysięcy. Pozostałe 50 musisz zorganizować na własną rękę, przy czym instytucja bankowa jest w stanie zaakceptować również inne od gotówki formy zabezpieczenia, a także nieco niższy procent posiadanych oszczędności. Szczegóły dodatkowych opcji i szans uzyskania pożyczki, najlepiej jednak przedstawi Ci doradca kredytowy.

 

Do zeszłego roku zbawiennym dla młodych osób chcących kupić mieszkanie był program “Mieszkanie dla młodych”, który dofinansowywał inwestycję bez konieczności wykładania gotówki z własnego portfela. Obecnie sprawa wkładu własnego jestu już nieco bardziej problematyczna. Sprawdźmy razem czy mimo niewystarczającej kwoty oszczędności na wymarzoną nieruchomość możemy się starać o kredyt? Czy można jakoś przekonać do siebie instytucję finansową?

 

Jakie istnieją sposoby na zwiększenie wkładu własnego?

 

# Zabezpieczenie kredytu inną nieruchomością – Być może posiadasz już jakiś inny lokal, dom czy działkę? Niektóre banki mogą pójść Ci dzięki temu na rękę i przyjąć zabezpieczenie kredytu w postaci innej nieruchomości. Wkład własny nie będzie wówczas wymagany. Istnieje jednak kilka dodatkowych wymogów – na nieruchomości nie może być ustanowiona hipoteka i nie może ona mieć służebności osobistej. Warto również wiedzieć, że instytucja finansowa będzie w stanie uznać za zabezpieczenie nieruchomość będącą własnością rodziców lub partnera kredytobiorcy, którzy będą jednak musieli przystąpić wraz z nim do kredytu.

 

# Pomoc finansowa od najbliższej rodziny – To chyba najstarsza i najbezpieczniejsza metoda stosowana przez wielu młodych marzących o swoim pierwszym mieszkaniu. Wkład własny można spokojnie uzupełnić o środki uzyskane od rodziny. Jej najbardziej wygodna dla banku forma to darowizna pieniężna.

 

# Dodatkowe ubezpieczenie – jeśli nie posiadasz całej wymaganej kwoty wkładu własnego, bank może obniżyć go do 10 procent, jednak pod warunkiem, że wykupisz dodatkowe ubezpieczenie. Tym samym wzrośnie oczywiście koszt całkowity Twojego kredytu, gdyż musisz pokryć koszty wkładu, którego nie udało Ci się zebrać na początku.

 

# Różnica w kwocie wyceny nieruchomości – Kupujesz nieruchomość za 300 tysięcy złotych, a wycena banku okazała się wynosić 280? Część instytucji finansowych jest skłonnych zaakceptować jako wkład własny właśnie powstałą w wycenie różnicę między wyceną nieruchomości a ostateczną ceną jej zakupu. Większe prawdopodobieństwo wystąpienia takiej sytuacji istnieje przy transakcji nieruchomości z rynku wtórnego.

 

# Zastaw na papierach wartościowych – Zastaw na obligacjach czy też innych papierach wartościowych może zmniejszyć wkład własny nawet o połowę, przy czym należy pamiętać że nie wszystkie banki zaakceptują takie właśnie zabezpieczenie.

 

Powyższe przykłady to tylko niektóre z tych, które mogą pomóc Ci w zakupie nieruchomości z minimalną chociaż zniżką na wynoszącym aż 20 procent wkładzie własnym. Sytuacja każdego kupującego starającego się o kredyt jest jednak inna, i powinna być w miarę możliwości konsultowana z doradcą kredytowym. Potrzebujesz w tej kwestii jakiejkolwiek pomocy? Biuro nieruchomości Sadurscy jest do Twojej dyspozycji!