Największe polskie miasta od lat stanowią atrakcyjne miejsce do życia dla obcokrajowców, którzy przyjeżdżają tutaj do pracy lub na studia. Coraz więcej zagranicznych inwestorów otwiera tutaj swoje filie i rynek pracy staje się ciekawszy także dla przybyszów zza granicy. Wraz z nową pracą i lub nową uczelnią szukają oni nowego mieszkania.
W maju 2014 roku zmieniły się przepisy i teraz znacznie ułatwiają one np. przybyszom spoza Unii Europejskiej pobyt w naszym kraju. Zmiany dotyczą głównie długości pozwolenia na pobyt i pracę, które połączone zostały w jedno. Dzięki temu nie ma konieczności starania się najpierw o pozwolenie na pracę, a potem ubieganie się o pozwolenie na pobyt. Teraz obcokrajowiec może pozostać w Polsce bez pracy przez miesiąc, nie tracąc przy tym pozwolenia na pobyt. To ujednolicenie przepisów sprawiło, że polski rynek nieruchomości jest dla cudzoziemców coraz bardziej interesujący. Z łatwością można więc znaleźć chętnych na wynajem. Na co należy zwrócić uwagę wynajmując mieszkanie obywatelom innego państwa?
Przede wszystkim język. Cudzoziemcy mają ograniczone możliwości poszukiwań, głównie przez nieznajomość języka polskiego. W portalach ogłoszeniowych nieczęsto pojawiają się ogłoszenia w języku angielskim. Warto więc przygotować ofertę najmu także po angielsku, co pozwoli zwiększyć szanse na wynajem. Zaś kiedy uda nam się już znaleźć najemcę dobrze jest również umowę najmu sporządzić w języku obcym (najczęściej angielskim, ale także po niemiecku lub francusku), co da najemcy świadomość praw i obowiązków, wynikających z jej podpisania.
Po drugie – czas trwania umowy. Wszystko zależy od tego, komu wynajmujemy. Jeśli chodzi o studentów, przebywających w Polsce na wymianie międzynarodowej to najczęściej mamy do czynienia z chętnymi na półroczny wynajem. O dłuższym okresie można mówić w przypadku osób pracujących w naszym kraju, które zwykle zamierzają wynajmować lokal przez czas, który zapewnia im umowa, czyli najczęściej jest to minimum rok.
Po trzecie wreszcie – wynajem mieszkania obcokrajowcowi zasadniczo nie różni się od wynajmu naszemu rodakowi. Najistotniejszą zmianą jest kwestia języka. Protokół zdawczo-odbiorczy i umowa najmu muszą być przygotowane w dwóch językach, tak by najemca wiedział, co podpisuje.