Polacy lubią mieszkać na swoim. Sprawdź dlaczego

Polacy lubią mieszkać na swoim. Sprawdź dlaczego

Polacy zdecydowanie wolą mieszkać na swoim. Na wynajem mieszkania w Polsce decyduje się zaledwie 16 % społeczeństwa. Co powoduje, że nie lubimy mieszkać w wynajętych mieszkaniach? 

Wolimy mieszkać u siebie

Wynajmowanie mieszkania jest popularną praktyką w wielu europejskich państwach. Do pionierów w tym sektorze należą Niemcy, Francja czy Austria. Trend zakupu mieszkania na własność w krajach Europy Zachodniej jest o wiele mniej popularny. Dla przykładu właścicielami nieruchomości jest zaledwie około 52% Niemców czy 55% Austriaków. W Danii własny dom czy mieszkanie posiada blisko 62% społeczeństwa, we Francji zaś 64%. W naszym kraju z kolei zdecydowanie dominuje chęć posiadania lokalu na własność. Dane Eurostatu mówią, że własny lokal w 2017 roku posiadało aż 84% mieszkańców, co w skali dekady daje wzrost na poziomie blisko 3%. Dla porównania na wynajem zdecydowało się zaledwie 16% Polaków.  

Czym spowodowane są te różnice? Prawdopodobnie sporą rozbieżnością w wysokości cen nieruchomości. Na przykład w Niemczech są one niemal trzy razy wyższe, stąd na zakup własnego domu lub mieszkania stać tylko niewielki odsetek społeczeństwa. Najczęściej na tego rodzaju wydatek decydują się osoby starsze z dużymi oszczędnościami. Za naszą zachodnią granicą trudniej również o kredyt hipoteczny. Co za tym idzie, wynajem jest o wiele korzystniejszy finansowo i decyduje się na niego większa część społeczeństwa. 

Wynajem może się nie opłacać

Polacy często wolą kupić własną nieruchomość niż opłacać miesięczny wynajem. Tym bardziej że stawki cen najmu w naszym kraju od pewnego czasu systematycznie wzrastają. Stąd osobami, które wynajmują w Polsce mieszkania, najczęściej są studenci, młodzi absolwenci i świeżo upieczone małżeństwa, a także obcokrajowcy. Wszystkie te osoby łączy jedno: nie wiążą one długiej przyszłości z miejscem, w którym wynajmują lokal lub nie posiadają jeszcze odpowiedniej zdolności kredytowej. 

Po przeciwnej stronie barykady znajdują się na przykład pary z dłuższym stażem, osoby pracujące ze zdolnością kredytową i te z dużymi oszczędnościami, które wolą kupić własną nieruchomość. Nic dziwnego. Jeśli ktoś może pozwolić sobie na zakup własnego lokum, często korzystniej będzie mu spłacać comiesięczną ratę kredytu niż uiszczać opłatę za wynajem. Tym bardziej że rata pożyczki wpływa już na coś, co może przynieść w przyszłości pewien zysk i sumuje się na dość spory kapitał. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli mamy kupić własną nieruchomość, wolelibyśmy zrobić to bez pomocy banku. Brak konieczności brania kredytu charakteryzuje coraz większą ilość transakcji na rynku nieruchomości. Mimo to z pożyczek korzysta nadal bardzo dużo kupujących.  

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej

Nie tylko kwestie finansowe decydują o przeważającym procencie Polaków kupujących nieruchomości na własność. Zgodnie z tym, co mówi przysłowie ,,wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”, wolimy mieć własne cztery ściany niż mieszkać u kogoś. Własne mieszkanie to też zupełnie inne poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Spełnia potrzebę stabilizacji i odsuwa w niepamięć konieczność ciągłych przeprowadzek. Własne lokum możemy w pełni spersonalizować, nie martwiąc się o to, czy właściciel pozwoli nam zawiesić na ścianie obraz, czy pomalować sypialnię. 

Mieszkanie na własność to jednak nie tylko urządzanie wnętrz zgodnie z własnym gustem i potrzebami. Decydując się na własne lokum mamy niemal nieskończone możliwości co do wyboru lokalizacji, metrażu i rozkładu pomieszczeń, tym bardziej, jeśli decydujemy się na zakup mieszkania na rynku pierwotnym. Do tego wszystkiego dochodzi również świadomość, że nasz dom kupiony na własność możemy już traktować jako ogromną inwestycję. W przyszłości możemy ją wykorzystać na wiele sposobów – sprzedać, wynająć lub przekazać naszemu potomstwu ułatwiając im start w dorosłe życie. 

Czy ten trend się utrzyma? 

Oficjalne statystyki mówią same za siebie, jednak ciężko tak naprawdę zmierzyć dokładny procent osób, które wolą kupić lub wynająć mieszkanie. Przekonanie o tym, że o wiele lepiej jest mieszkać u siebie w naszym kraju dość silne i mimo braku zdolności finansowej, marzeniem niemal każdego jest zakup własnego domu lub mieszkania w najbliższej, lub bardziej odległej przyszłości. Wynajem traktujemy bardziej jako etap przejściowy, w którym jeszcze nie wiemy, gdzie chcemy się osiedlić, lub nie mamy wystarczającej ilości oszczędności na zakup nieruchomości. 

Mimo to własne mieszkanie to jednak również obowiązki i – jeśli kupowane na kredyt – zobowiązanie finansowe na wiele lat. Na tę chwilę uzyskanie pożyczki na zakup nieruchomości już nie należy do najprostszych, ale mimo to korzysta z niej wiele osób. Jeśli banki nadal będą zmieniać politykę finansową na nieco mniej korzystną, a stopy procentowe wzrosną, trend zakupu nieruchomości na własność może przestać być tak popularny. Grunt to jednak jak najlepiej określić zdolność finansową i wówczas zdecydować czy pozwala nam, na zaciągniecie kredytu. Jeśli nie mamy takiej pewności, może lepiej będzie jak na razie pozostać przy wynajmie?