Ułatwienia na rynku nieruchomości – nowa pomoc rządowa

Głośno mówi się w mediach o projekcie umowy dotyczącym zmian w niektórych ustawach i formach popierania budownictwa mieszkaniowego, jaki wstępnie przedstawiła wiceminister, minister rozwoju Emilia Emilewicz. Padła zapowiedź “ucywilizowania “ najmu mieszkań tak, by dać młodym ludziom wybór pomiędzy kredytem hipotecznym, a wieloletnim najmem mieszkania. 

Skąd pomysł zmian?

Jak powiedziała minister Emilewicz: „Dążymy do tego, aby ludzie mogli wybrać, która opcja jest dla nich najlepsza – czy stabilny najem, bez wiązania się z bankiem wieloletnim – np. 30-letnim – kredytem hipotecznym czy też zakup na własność mieszkania”. Celem zmian, jest również próba złagodzenia wpływu epidemii COVID-19 na rynek najmu mieszkań, jak i na rynek pierwotny. Rynek najmu długoterminowego ucierpiał ze względu na zamknięcie lub zawieszenia działalności gospodarczych oraz zawieszenie zajęć stacjonarnych na uczelniach wyższych. Z kolei rynek najmu krótkoterminowego – ze względu na całkowite zawieszenie ruchu turystycznego, przywrócenie kontroli granicznej i wprowadzeniu kwarantanny dla osób wjeżdżających do kraju. Ograniczenie w poruszaniu się, spowodowało załamanie popytu na mieszkania z tego rynku. To z kolei doprowadziło do zakończenia nierównowaga na rynku sprzedaży mieszkań, w tym na rynku pierwotnym, czyli dużej nadwyżki ilości kupujących nad sprzedającymi. Rynek się zrównoważył. Deweloperzy zaprzestali ciągłego podnoszenia cen sprzedaży swoich nieruchomości. Dodatkowo epidemia i obostrzenia z nią związane sprawiły, że wraz z m.in. spadkiem dochodów, zwiększeniem bezrobocia czy utratą głównego źródła dochodu, banki od marca do sierpnia poważnie zaostrzyły politykę kredytową, eliminując znacznej części społeczeństwa możliwość zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Na szczęście we wrześniu pierwsze banki ( np ING ) powoli wracają do warunków udzielania kredytu sprzed epidemii.

Co proponuje Ministerstwo Rozwoju?

Jak można przeczytać na stronach rządowych MR planuje m.in. umożliwienie działalności społecznym agencjom najmu (SAN). Jak działa SAN? Wynajmuje mieszkanie od prywatnego właściciela gwarantując mu określony comiesięczny zysk z czynszu, a następnie podnajmuje owe mieszkanie podnajemcom, którzy spełniają określone warunki dochodowe. Dzięki temu, że SAN oferuje właścicielowi wieloletnią współpracę, jest w stanie wynegocjować czynsz niższy nawet o około 20% od ceny rynkowej. SAN-y mogą również rozszerzyć swoją działalność o usługi socjalne skierowane do osób w potrzebie lub do osób potrzebujących mieszkania w celu rozpoczęcia stabilnego, dorosłego życia np. wychowanków domów dziecka.

Kolejnym pomysłem jest wprowadzenie ulgi podatkowej w podatku PIT dla osób które albo nabywają mieszkanie od dewelopera, albo budują dom jednorodzinny na swojej działce. Kwota, którą będzie można odliczyć od podatku, ma być uzależniona od struktury demograficznej rodziny. Na razie mówi się, że może być to przedział od około 4500 zł w przypadku osoby samotnej, do kwoty nawet 12 641,75 zł w przypadku rodziny z trójką dzieci. Co ważne: ulga będzie dotyczyć jedynie osób poniżej 35 roku życia – w przypadku małżeństw kluczowy będzie wiek młodszego małżonka. 

Kiedy przepisy wejdą w życie? Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to III kwartał 2020 roku, dlatego warto bacznie przyglądać się sytuacji, by skorzystać z pomocy rządowej.

Domyślamy się, że głównym celem tworzenia np. SAN jest zapewnienie miejsc pracy dla elektoratu. Obecna władza uważa przecież, że budżet jest z gumy i można go dowolnie obciążać bez szkody dla Gospodarki, czyli nas wszystkich. Dlatego szczególnie ten plan ma bardzo duże szanse na wprowadzenie go w życie, a my piszemy o tym, bo być może ktoś mógłby na tym skorzystać.