Obecnie najbardziej emocjonującym tematem na rynkach finansowych jest wzrost stóp procentowych.
Czy możesz powiedzieć co to oznacza dla osób mających już kredyt hipoteczny lub planujących go zaciągnąć.
Stopy procentowe mają spore znaczenie przy finansowaniu kredytem, gdy oprocentowanie jest zmienne i uzależnione od wskaźnika WIBOR. Wskaźnik ten, to zmienna wartość uwzględniona w każdym kredycie hipotecznym. Kiedy stopy procentowe, które są ściśle skorelowane z tym wskaźnikiem, utrzymują się na niskim poziomie, kredytobiorcy realizują korzystny dla nich scenariusz spłat zadłużenia, muszą być jednak świadomi możliwych wahań. Ostatnie tygodnie odwróciły utrzymującą się od 9 lat tendencję niewzrastających stóp procentowych.
Czy podwyżki stóp procentowych wpływają na opłacalność kredytu?
Podwyżki stóp procentowych są ściśle powiązane z opłacalnością kredytu. Z jednej strony wpływają na zdolność kredytową klienta, a z drugiej na koszty opłacalności zawarcia takiego kredytu. Do wyliczeń opłacalności takiego kredytu moim zdaniem trzeba również wziąć pod uwagę wzrost cen nieruchomości, który jest w trendzie wzrostowym obserwowanym na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat. W związku z tym, nawet obecne podwyżki stóp procentowych nie spowodują znacznego zmniejszenia rentowności zakupu nieruchomości. Uważam także, że przy obecnych stopach procentowych albo kontynuacji ich wzrostów do określonego poziomu , czyli zdecydowanie niższego od inflacji , za każdym razem taka inwestycja będzie korzystna dla klienta.
Czy uważasz, że obecne podwyżki na rynku pracy mają jakiś wpływ na zdolność kredytową?
Jak najbardziej. Podwyżki stóp procentowych z jednej strony zmniejszają zdolność kredytową klienta, ale potencjalny wzrost dochodów rekompensuje to zjawisko. Moim zdaniem trzeba mieć realne podejście (bez emocji) do takich zmian, które pojawiają się wtedy, kiedy zwiększa się inflacja. Jeśli inflacja się zwiększa, bardzo często wzrastają również wynagrodzenia Klientów na rynku pracy. Moim zdaniem podwyżki wynagrodzeń rekompensują istniejące podwyżki rat kredytowych. Oczywiście każdy musi świadomie obserwować pojawiające się zmiany, których nie unikniemy i w odniesieniu do własnych realiów podejmować swoje decyzje.
Powiedz, jak Ty oceniasz zaistniałe podwyżki stóp procentowych z punku widzenia eksperta?
Proces uległ odwróceniu i nastąpiła zmiana tendencji z spadków na wzrosty. W moim odczuciu jako eksperta ds. kredytowych sam proces podwyżek jeszcze się nie skończył. Obecny i pierwsza połowa przyszłego roku może jeszcze zwiększyć aktualny poziom.
Czy Twoich klientów dotykają zmiany istniejące obecnie na rynku nieruchomości?
Póki co wzrosło zainteresowanie, co może wydawać się wręcz zaskakujące. Klienci skierowali uwagę w stronę możliwości zabezpieczania się przed wzrostem stóp procentowych. Takim rozwiązaniem jest wymuszona przez KNF oferta banków o stałym oprocentowaniu. Jest to oferta o stałym oprocentowaniu na przestrzeni pierwszych pięciu lat trwania kredytu. Opcja ta, przeznaczona jest dla osób, które obawiają się wzrostów w przyszłości, a tutaj pomimo wyższego poziomu oprocentowania, mają gwarancję braku zmienności przez z góry ustalony z bankiem okres trwania kredytu.
Czy uważasz, że szybki wzrost stóp procentowych wniesie w rynek jakieś konsekwencje?
Uważam, że krótkotrwale może pojawić się popyt na oprocentowanie o charakterze stałym, na skalę globalną. Mogą też pojawić się trudności w zdolności kredytowej klientów lub jej poziom ulegnie obniżeniu, natomiast w dłuższej perspektywie czasu moim zdaniem rynek ” znormalnieje”. Stopy procentowe na poziomie zero, patrząc historycznie kilkadziesiąt lat do tyłu to na pewno nie jest norma.
*
Na koniec chciałbym dodać kilka słów do osób, które wciąż boją się ryzyka posiadania kredytu hipotecznego. To normalne odczucia. Ryzyko jest zawsze – jeśli ktoś kto zarabia określone wynagrodzenie i zamierza wziąć kredyt na 25 lat, naturalnie może mieć obawy odnośnie zobowiązania kredytowego. Nigdy nie możemy być pewni, że w ciągu tak długiego okresu czasu nic się po drodze nie wydarzy (utrata pracy czy np. sprawy zdrowotne),a kredyt trzeba spłacać. Jako ekspert staram się zabezpieczyć swoich klientów w taki sposób, że nawet jeśli posiadają zdolność kredytową na krótszy okres, to i tak rekomenduje zawieranie kredytu na dłuższy czas. Robię to z premedytacją, aby rata kredytu była niższa. Wyszukuję takie oferty, które nie są obarczone prowizją za wcześniejszą spłatę kredytu. Korzyść dla Klienta jest taka, że z jednej strony ma on niższą ratę, czyli bufor na tzw. ” gorsze czasy „. Z drugiej strony może kumulować nadwyżkę finansową i spłacić kredyt szybciej, wtedy gdy może sobie na to pozwolić. Na pewno dużym ryzykiem dla Klienta jest chęć jak najszybszej spłaty kredytu, opierając swoje rozumowanie na jego maksymalnej zdolności kredytowej z myślą „jakoś to będzie”. W ten sposób Klient naraża się na ryzyko potencjalnych zmian sytuacji w czasie bez odpowiedniego buforu płynnościowego.
*
Chciałbym jeszcze dodać, że zmieniają się uwarunkowania ale jedno jest pewne, każdy musi indywidualnie rozważyć swoją determinację do zawarcia kredytu. Czas na kupno na własne potrzeby mieszkaniowe zawsze jest dobry. Gdzieś i tak trzeba mieszkać. Jeśli nas na to stać, to zdecydowanie lepiej płacić ratę kredytu niż odstępne za wynajem mieszkania. Trochę inaczej wygląda sprawa kupna nieruchomości pod inwestycję. Czasami może się okazać, że nie trafiło się w dobry czas do zakupu i wtedy spada opłacalność takiej inwestycji.
Patrząc i wzorując się na rynkach rozwiniętych, ceny nieruchomości w moim odczuciu będą sukcesywnie wzrastać. Oczywiście „po drodze” mogą ulegać pewnym wahaniom i przejściowym spadkom.
Dziękuje Marku za cenne uwagi i dobrą lekcję dla wszystkich planujących zakup swojego wymarzonego miejsca 🙂
Masz pytania odnośnie kredytu hipotecznego? Nasz doradca czeka na Twój telefon:
Marek Wąsowicz
T: +48 503-588-845
E: [email protected]
Tu znajdziesz więcej informacji.
Zapraszamy do zapoznania się także z innym wywiadem z Markiem.