Czy 2022 rok to dobry czas na kredyt na mieszkanie? Wiele osób zadaje sobie to pytanie. Rosnące stopy procentowe, szalejąca inflacja i zawirowania związane z koronawirusem powodują wahania potencjalnych kupujących. Warto czekać z zakupem nieruchomości, czy lepiej zdecydować się na kredyt na mieszkanie już teraz?
Kredyt na mieszkanie w 2022 a rosnący wkład własny
Do kupna mieszkania na kredyt potrzebujemy konkretnej sumy własnych oszczędności, nazywanych inaczej wkładem własnym. Obecnie większość banków wymaga 20% własnych środków. Są banki, które akceptują poziom 10%, wiąże się to jednak z wyższymi kosztami finansowania. Systematycznie rosną także ceny mieszkań, przez co proporcjonalnie zwiększa się kwota, którą musimy wyłożyć na wkład własny. Z tych powodów nie warto odkładać decyzji o kredycie na później – inflacja powoduje, że nasze oszczędności tracą na wartości, a kwota potrzebna na wkład własny będzie jedynie wzrastać.
Remont coraz droższy
Przez inflację rosną nie tylko ceny nieruchomości, ale także ceny materiałów budowalnych i wykończeniowych. Więcej zapłacimy za ocieplenie budynku, okna czy farby. Dla biorących kredyt oznacza to, że żeby wykończyć wymarzone gniazdko, muszą zadłużyć się na większą kwotę. Eksperci szacują, że wzrosty cen mogą pozostać z nami jeszcze przez kilka dobrych lat.
Kredyt na mieszkanie w 2022 jako inwestycja?
Obecnie coraz więcej osób szuka sposobu na ochronę oszczędności przed inflacją. Jednym z najbezpieczniejszych i przynoszących realne zyski sposobów na inwestycję jest zakup mieszkania. Więcej o inwestowaniu w nieruchomości piszemy tu. Jeżeli posiadamy jedynie część funduszy potrzebnych do inwestycji, nie bójmy się sfinansować reszty kredytem. Jego raty możemy pokrywać zyskami z najmu, a zainwestowane pieniądze będą chronione przed inflacją. Przez ostatnie 15 lat na polskim rynku wzrosty cen mieszkań przewyższały inflację. Oznacza to, że ci, którzy kupili nieruchomość w tym czasie, nie tylko skutecznie ochronili oszczędności, ale też realnie zarobili powyżej poziomu inflacji.
W 2022 roku opłaty za wynajem będą rosnąć
Wiele osób nie decyduje się na zakup wymarzonego mieszkania i wybiera wynajmowanie złudnie myśląc, że to tańsza opcja. Ze względu na podwyżki kosztów życia wynajmujący będą jednak w 2022 roku podnosić ceny. W wielu przypadkach za wynajmowanie nieruchomości zapłacimy więc więcej, niż spłacając ratę kredytu na własną nieruchomość. Nieopłacalne, prawda? Zanim zdecydujemy się na kolejne mieszkanie na wynajem, porównajmy realne wydatki i oszacujmy korzyści, które zyskamy dzięki wybranej opcji.
W 2022 roku nie zapowiada się na obniżkę cen mieszkań
W Internecie można przeczytać wiele o ,,nadmuchanej bańce’’ rynku nieruchomości i przewidywanych spadkach cen mieszkań. Wiele osób z niecierpliwością czeka na ten moment, wstrzymując się z decyzją o kredycie. Jednak wiele wskazuje na coś dokładnie odwrotnego – mieszkania w najbliższym czasie nie powinny tanieć, a w wielu miejscach mogą nawet podrożeć. Wśród czynników, które decydują o tej sytuacji, możemy wskazać rosnącą inflację windującą ceny mieszkań oraz niespadające zainteresowanie mieszkaniami – wiele wskazuje na to, że na polskim rynku wciąż mamy deficyt nieruchomości względem potrzeb mieszkaniowych. Jednym z koronnych argumentów jest też brak bezpiecznej alternatywy w postaci depozytów bankowych. O ile cena kredytu jest aktualizowana na bieżąco przez banki, to oprocentowanie lokat za tym trendem nie nadąża. Ci, którzy liczą na bardziej korzystny moment na kredyt, mogą się go więc nie doczekać.